Dawno, a może wcale nie tak dawno temu, między dwoma watahami toczyła się wojna. O przekonania, zasady, samo istnienie... O wszystko, gdyż różnili się całkowicie. Jedni chcieli, by przeciwnicy nauczyli się uczciwości i dbali o honor, drudzy zaś pragnęli, po prostu zniszczyć wszystko co było inne. Sporo czasu stracili wybijając się w krwawej walce. Jedna wataha walczyła uczciwie, bez podstępów, bez sztuczek, zostawiając w spokoju tych, którzy nie walczyli. Niehonorowi mordowali wszystkich na swej drodze, najpierw atakując słabszych. Tymi watahami był Klan Księżycowych i Sfora Cierpienia, potem nazwana Wygnańcami, lecz powstał sprzeciw i przeciwnicy ciągłej walki stworzyli własną sforę. Tak wyodrębnili się Stróżowie Kwitnących Wzgórz. To oni właśnie chwilowo zakończyli wojnę, lecz nie zgasili nienawiści. Każdy Wygnaniec w każdej chwili gotowy jest, by rzucić się Księżycowemu do gardła, gdy tylko znajdzie sposobność, Księżycowi zaś będąc dość uczciwi mszczą się tylko za ofiary.
Offline