Miejsce nieprawych egzekucji i wygnań, wykonywanych przez obecną władzę. Może niegdyś się to zmieni i polana znów zmieni się piękne i malownicze miejsce.
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
*Przychodzi.Była najedzona krwią.Usiadła na trawie w cieniu.Bowiem było gorąco.*
Offline
*Przyszła na polanę rozglądając się. Była głodna, nie polowała od kilku dni i głód zżerał ją od środka, ale nie lubiła polować w dzień, więc musiała zaczekać do wieczora.. Pomimo głodu jej wewnętrzne 'ja' cieszyło się z powrotu na polanę, której również nie widziała od dłuższego czasu..*
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
*Patrzyła w niebo.Zerwała kwiatka i rzuciła go w górę.Wyciągnęła z koszyka na piknik jedzenie,a także dwie butelki krwi.*
Offline
*Usłyszała dźwięki dochodzące z zarośli niedaleko miejsca, w którym stała. Podeszła do zarośli i próbowała coś zobaczyć*
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
*Zauważyła Sarę.Lecz zaczęła pić krew z butelki.*
Offline
*Zaczęła przyglądać się butelce krwi z niemalże niepohamowanym pożądaniem, była tak bardzo głodna, że omal nie rzuciła się na wampirzycę*-Skąd jesteś ? Nie widziałam Cię tu jeszcze nigdy wcześniej..*Zbliżyła się nieznacznie do dziewczyny*
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
-No chyba tu mieszkam.Ukrywałam się.*Rzekła oschle.Dała jej butelkę z krwią.*
Offline
*Wzięła butelkę od Nel, pociągnęła łyk, po czym oparła się luzacko o drzewo*-Nie pytałam się gdzie mieszkasz, tylko skąd jesteś. *Zaśmiała się wydmuchując powietrze przez nos*
// Mam nadzieję, że wszyscy wiedzą o co chodzi z tym powietrzem XD //
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
-No tak.*Zaśmiała się.*
-Jestem Nela,a ty?
Offline
-Sarah*Burknęła. Nienawidziła swojego imienia, ponieważ odziedziczyła je po jedynym członku rodziny, którego nienawidził chyba cały świat*
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
-Ładne imię.*Rzekła.*
-Ciekawe gdzie wszyscy.Zaraz spotkanie.
Offline
- Ładne , nie ładne nienawidzę go..*Zaczęła oglądać swoje glany*-Zebranie?*Skrzywiła się*- Oł.. to chyba będę się powoli zbierała..
Offline
Moderator ( Księżniczka DayLanderów )
-Czemu?Jeszcze czas na to głupie zebranie.*Westchnęła.*
-Czy życie musi być okrutne?
Offline
*Pokazała śnieżnobiałe kły w uśmiechu*-Ja zawsze się z niego zmywam. Ostatnim razem byłam chyba z pół roku temu *Zaśmiała się*
Offline